przerwa
U nas przerwa w układaniu podłóg. Panowie szybko uwineli się z pokojami, ale przy ciemnej podłodze tak łatwo im nie poszło. Przez trzy dni układali antresole i niestety cała podłoga "pływa". Takich paneli podobno sami nie widzieli, żeby każda klepka, jak w parkiecie była oddzielnie kładziona - my też tego nie wiedzieliśmy. Skończyło sie na tym, że musieli ściągnąć panele z antresoli, a my od nowa robimy wylewkę i wygrzewamy jeszcze raz :( każdy mi mówi, że będe przeklinać te ciemne podlogi więc juz zaczynam .... Dzisiaj panowiebyli i zmierzyli wilgotność podłóg i maja przyjśc w piątek już układać dalej , więc czekam.......
Zakupiłam nowy aparat, więc relację niedługo zdam.
A w sobotę zabieram się za sadzenie iglaków i będe pierwszy raz w zyciu kupować w sklepie ogrodniczym, już sie nie moge doczekać :)